Zakaz używania pieców najgorszej jakości od 1 lipca
Uchwały antysmogowe (dla gminy Wrocław, dla 11 miejscowości uzdrowiskowych na Dolnym Śląsku oraz dla całego województwa z wyłączeniem gminy Wrocław i uzdrowisk) zostały przyjęte przez Sejmik Województwa Dolnośląskiego w 2017 r.
W poniedziałek wchodzą w życie zapisy mówiące o zakazie używania na terenie całego województwa pieców najgorszej jakości (poniżej trzeciej klasy).
Inne zapisy tej uchwały wskazują, że do czerwca 2028 we Wrocławiu powinny zostać wymienione wszystkie piece na paliwa stałe. Takie kotły i tylko najwyższej jakości będzie można stosować jedynie na terenach, gdzie nie ma możliwości podłączenia do sieci ciepłowniczej lub gazowej. Od 1 lipca 2028 r. na terenie Wrocławia ma obowiązywać również całkowity zakaz palenia węglem. Eksploatacja kominków opalanych drewnem będzie możliwa w stolicy Dolnego Śląska pod warunkiem, że nie będą one podstawowym źródłem ciepła w lokalu, a emisja pyłu z nich nie przekroczy 50 mg/metr sześc.
Według wrocławskich urzędników od 2019 r. w stolicy Dolnego Śląska zlikwidowano ponad 14 tys. pieców, a miasto wydało na ten cel ponad 300 mln zł.
"Kontynuujemy likwidację kopciuchów w zasobie komunalnym oraz oferujemy mieszkańcom programy wsparcia finansowego do wymiany pieca oraz rachunków za ogrzewanie" – podkreśliła Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektor departamentu zrównoważonego rozwoju wrocławskiego magistratu.
Urzędnicy podkreślają, że programy wparcia przy wymianie pieców na ekologiczne źródła ogrzewania wydłużono we Wrocławiu do 2028 r. Ofert skierowana jest do najemców lokali komunalnych i właścicieli prywatnych mieszkań i domów. Łączny koszt tych programów szacowany jest na ponad 100 mln zł. "Dotacje z programu KAWKA Plus można łączyć – w przypadku domów jednorodzinnych – z rządowym programem +Czyste powietrze+ – wtedy kwota dotacji to nawet 78 tys. zł. W przypadku budynków wielorodzinnych miejski program dotacyjny wspiera rządowe +Ciepłe mieszkanie+ – tutaj dopłata może wynieść nawet do 45 tys. zł" – powiedziała dyrektor Wydział Środowiska Urzędu Miejskiego Wrocławia Małgorzata Demianowicz.
Po 1 lipca użytkownicy pieców I i II klasy muszą liczyć się z mandatami w wysokości 5 tys. zł, które będzie nakładać straż miejska. "Będziemy uwzględniać okoliczności łagodzące. Jeżeli ktoś przedłoży dokumenty na to, że przystąpił do programu albo, że trwa wyłanianie przedsiębiorcy, który ten piec wymieni — to byłaby jedna z tych okoliczności łagodzących" – podkreślił naczelnik oddziału wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia Piotr Szereda.
We Wrocławiu na koniec 2023 r. w 7 tys. mieszkań działały piece na paliwa stałe. Według szacunków urzędników pod koniec 2024 r. liczba ta spadnie do 5,5 tys., z czego połowa to lokale komunalne.
Pierwsze zapisy dolnośląskich uchwał antysmogowych weszły w życie 1 lipca 2018 r. Wówczas na terenie całego województwa zaczął obowiązywać zakaz stosowania najgorszej jakości paliw stałych. Chodzi m.in. o węgiel brunatny oraz paliwa stałe produkowane z wykorzystaniem tego węgla, a także o węgiel kamienny w postaci sypkiej o uziarnieniu poniżej 3 mm.
Ponadto we Wrocławiu wprowadzono wtedy zakaz instalowania nowych kotłów na paliwa stałe, za wyjątkiem tych, których instalacja rozpoczęła się wcześniej.
Uchwała antysmogowa dla uzdrowisk wprowadza zróżnicowane zapisy dla poszczególnych obszarów.
W uzdrowiskach: Jelenia Góra-Uzdrowisko Cieplice, Duszniki-Zdrój, Jedlina-Zdrój, Kudowa-Zdrój, Lądek-Zdrój, Polanica-Zdrój, Szczawno Zdrój, od 1 lipca 2028 r. będzie można korzystać jedynie z instalacji na paliwa nisko i bezemisyjne (gazowe i olej). Tam, gdzie nie ma możliwości podłączenia do sieci gazowej lub ciepłowniczej, będzie można korzystać z pieców na paliwo stałe, które spełniają najwyższe standardy.
Natomiast w uzdrowiskach: Czerniawa-Zdrój, Świeradów-Zdrój, Długopole-Zdrój i Przerzeczyn-Zdrój nie ma potrzeby wprowadzania całkowitego zakazu stosowania paliw stałych. Tam docelowo od 1 lipca 2028 będzie można użytkować tyko kotły o najwyższym standardzie, a od 1 lipca 2018 r. nie będzie można instalować nowych kotłów i kominków na paliwa stałe, niespełniających standardów ekoprojektu.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ jann/