reklama
kategoria: Sport
8 październik 2024

Obiecujący start Polaków w Danubia Cup w short tracku w Sanoku

fot. Michał Pawłowski
Blisko 240 zawodników z 12 krajów zobaczyliśmy w pierwszych zawodach z cyklu Danubia Cup, które w niedzielę zakończyły się w Sanoku. Ze świetnej strony pokazali się Polacy, a kilkoro z nich stanęło na podium. – Liczymy, że za kilka lat pójdą oni w ślady Ani Falkowskiej i pozostałych naszych zawodników – wierzy Bartosz Konopko, opiekun nastoletnich polskich łyżwiarzy.
Trenerzy naszej reprezentacji mieli okazję przekonać się, w jakiej formie są ich podopieczni u progu sezonu, a także jak radzą sobie w rywalizacji z zagranicznymi konkurentami. Miejscem pierwszych w tym sezonie zawodów z cyklu Danubia Cup, organizowanych pod egidą Międzynarodowej Federacji Łyżwiarskiej (ISU), był Sanok, który już kilkanaście razy w przeszłości był gospodarzem tego wydarzenia dla młodych łyżwiarzy z krótkiego toru. Tym razem obok Polaków w Arenie Sanok pojawili się Węgrzy, Łotysze, Rumuni, Turcy, Chorwaci, Słoweńcy, Słowacy, Ukraińcy, Litwini, Serbowie i Bułgarzy.

Jako kraj, podobnie jak reszta Europy, sportowo pniemy się w górę. Poziom całej dyscypliny podnosi się już w najmłodszych rocznikach i jest wyrównany. Do tego w każdym z krajów jest coraz większa dostępność do ośrodków treningowych – wskazuje różnice na przestrzeni lat Roman Pawłowski z miejscowego
UKS MOSiR, organizatora premierowego Danubia Cup 2024/2025.

Z Sanoka wywodzi się m.in. panczenista Piotr Michalski, aktualny mistrz Europy w sprincie drużynowym, a niewykluczone, że lokalne środowisko sportowe doczeka się w przyszłości sukcesów z udziałem kolejnych łyżwiarzy, tym razem z krótkiego toru. W Danubia Cup wystąpiła choćby 11-letnia Lena Tokarska, wychowanka MOSiR-u, a w innych rocznikach klubu są następni uzdolnieni zawodnicy.

O większe zainteresowanie naborami i wyłowienie talentów z pewnością jest łatwiej, gdy sukcesy odnoszą reprezentanci kraju. A ostatnie sezony były łaskawe dla polskiego short tracku. Nasza reprezentacja wykonała duży progres, przywożąc medale z mistrzostw świata i Europy, świetnie spisywali się również juniorzy. W zeszłym roku dwa medale MŚ wywalczył Michał Niewiński, a w ubiegłym sezonie znakomicie spisywały się jego młodsze koleżanki. W styczniu w koreańskim Gangwon Anna Falkowska została młodzieżową mistrzynią olimpijską na 500 metrów, a w lutym, podczas MŚ juniorów w Gdańsku, sztafeta w składzie z nią, Michaliną Wawer, Natalią Bielicką i Kornelią Woźniak zajęła trzecie miejsce.

W Sanoku mogliśmy z kolei podziwiać następne wielkie talenty polskiego short tracku, których rozwój wspiera sponsor główny PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. Nasi nastoletni reprezentanci przyjechali do niego już dwa tygodnie wcześniej, żeby jeszcze lepiej przygotować się do startów w Danubia Cup.

Obóz w teorii miał nam pomóc w lepszym przygotowaniu, ale trochę popsuł nam szyki, bo dużo osób było chorych. Jak widać po wynikach, choroba nie przeszkodziła niektórym w świetnym występie, czy pobiciu rekordów życiowych – dodaje Bartosz Konopko, trener najmłodszych roczników
w reprezentacji Polski w short tracku.


W Danubia Cup w Sanoku trzykrotnie oglądaliśmy Polaków na podium klasyfikacji generalnych. W grupie junior E druga w klasyfikacji generalnej była 11-letnia Wiktoria Urban (AZS Politechnika Opolska), a trzeci wśród juniorów C był jej klubowy kolega, Filip Hyjek. W starszej kategorii junior B trzecią i czwartą lokatę zajęli Jakub Nowak i Łukasz Piątek, zawodnicy UKS Short Track MOSiR Giżycko. Cenne wyniki Polek oglądaliśmy w klasie junior C. Na czwartej pozycji uplasowała się 15-letnia Natalia Jarmoc (Juvenia Białystok), która wygrała rywalizację na 500 metrów, zaś piąta była 14-letnia Aleksandra Jabłońska (UKS Orlica Duszniki Zdrój), trzecia na 1000 i 1500 metrów.

W przyszłym roku czeka nas Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy w gruzińskim Bakuriani (9-16 lutego), gdzie będziemy mogli wystawić po 2 zawodniczki i zawodników. Droga do kadry nie jest zamknięta dla nikogo, bo będą jeszcze kwalifikacje, ale sugerując się wynikami z Danubia Cup, to duże szanse na wyjazd na pewno mają Jarmoc i Hyjek – dopowiada trener Konopko.


W Danubia Cup w Sanoku startowało też kilkoro seniorów, w tym Polacy. Rywalizację pań na wszystkich dystansach pewnie zwyciężyła Ada Majewska (Juvenia), czyli brązowa medalistka w drużynie z ubiegłorocznego PŚ w Seulu. U mężczyzn podium w całości wypełnili biało-czerwoni. Klasyfikację generalną wygrał najlepszy wśród juniorów A Noel Vreulus (AZS PO Opole) przed Adamem Muchlado (Stoczniowiec Gdańsk) i Aleksandrem Sakowiczem (MOSiR Giżycko).

Członkowie innych reprezentacji bardzo zachwalali przede wszystkim stan lodu, który wytrzymał ponad 380 biegów i był w dobrej kondycji, bez dłuższych przerw na mrożenie czy łatanie dziur. Wysokiej jakości była również transmisja na żywo z zawodów. Dodatkowo temperatura na hali była bardzo przyjemna, co jest rzadkością na lodowiskach – przytacza opinie z gościnnych ekip Roman Pawłowski.


Danubia Cup w Sanoku zostało dofinansowane przez Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach realizacji projektu „Łyżwiarstwo dla każdego”. Kolejne zawody z cyklu Danubia Series odbędą się w Sofii (23-24 listopada) i Debreczynie (31 stycznia – 2 lutego).
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Syców
-0.7°C
wschód słońca: 07:16
zachód słońca: 15:53
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Sycowie

kiedy
2024-12-01 16:00
miejsce
Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-03-30 17:00
miejsce
Centrum Kultury w Sycowie, Syców,...
wstęp biletowany